Królewna:)

Królewna:)

piątek, 4 marca 2011

Myślałam, że wariuję:)

Śpimy sobie grzecznie.........budzac się średnio co godzina na siusiu i pomiary PH (hard core ale mozna przywyknąć):):):)................wstajemy.........mierzymy..........zapisujemy.........kładziemy się i zasypiamy w 2 sekundy:):):) i tak w kółko...........w końcu ze snu budzi mnie nie Julia i jej siusiu.........tylko głośny płacz dziecka.................ale zaraz tak ładnie syreneę alarmową naśladuje tylko moja Maciejka......................ale przecież jego nie ma na oddziale!!!!!!!!!!!!!
Siadam na leżance z myślą, że to mi się śni.................ale ja poważnie go słyszę!!!!!!!!!!!
Wychodzę przed salę na palcach...............wychylam głowę...............no i jest winowajca...............Maciejka we własnej osobie...................jest 4:15...................lądują na oddziale po dwóch dniach przepustki.............gorączka!!!!!!!!!!!!!!
A ja juz myślałam, że wariuję:):):):)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz