No Kochani w górę serca..........od dziś potrzebujemy wzmożonego wysyłu pozytywnych wibracji:)
Dziś nasza pierwsza z sześciu nocka w szpitalnej sali..............łózko polowe rozłożone........nic tylko się delektować:)
Julia już jest po badaniach wątroby............i o dziwo pomimo dzisiejszego posiłku w KING KEBAB.........wątroba prezentuje się super...........ach cuda działa ta nasza wersja diety lekko strawnej:)
Wczorajszego popołudnia miał miejsce mały krach podczas zabawy...............podczas którego niestety ucierpiała moja królowa...........i jak to ona stwierdziła:
-Na pewno mam złamaną kość i będę miała operację!!!!
Normalnie niech żyją hipochondrycy:)
Jest godzina 22:46, Pani doktor niedawno przyniosła nam wieść, że kości są całe..............a Julia stwierdziła, ze na pewno coś jest nie tak, bo ją za bardzo boli............jej nie przegadasz..........dziewczyna wie swoje i już:)
Jutro poranek zaczynamy od nakłucia lędźwi....................więc kciukersy w górę............w Was moc....wiara i nadzieja:):):)
Spokojnych..............
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz