Jestem umówiona w Fundacji z Tomaszem Oćwieja......jadę!!!!
No i jak zwykle się okazuje, ze Pani Monika niekoniecznie jest znawcą dzielnic Ochota/Włochy w Warszawie:)
Jeżdżę Al. Krakowskimi sto milionów razy w kółko......aż w końcu..........jest bingo ringo znajduje Altową:):):)
Wchodzę i na wejściu uderza mnie pozytywna energia, która płynie z tego miejsca:)
Witam się ze wszystkimi z osobna......imion już nie pamiętam (wybaczcie kochani sklerozę).....ale to są bardzo pozytywne osóbki:):):)
W jednym z pomieszczeń siedzi dziewczyna o bardzo ciepłych dłoniach:)
W innym chłopak pakujący dla Was przesyłki....uwaga....uwaga.....jego imię pamiętam.....Piotrek:):):)
Docieramy na górę.....tam wita mnie wspaniale nakręcona pozytywnie Kinga:):):) Jak się później okazuje złota kobieta:):):)
I tutaj w tym miejscu Pani Kingo (ups sorki miało być bez Pani) zatem Kinga serdeczne dzięki za wstawiennictwo....Ty wiesz gdzie:):):) Informacje potwierdziły się nazajutrz w szpitalu:):):)
Ale wracając do sprawy............pracujący tam ludzie dają siebie aby pomóc innym.......jest to najwspanialsze co może być...............poświęcać swój czas dla tych co potrzebują drugiej osoby:):):):)
Dzięki tym ludziom zobaczyłam, że tak naprawdę z tym całym problemem białaczki Julii nie jestem sama......jest ktoś do kogo można się zwrócić......kto pozwoli upuścić trochę pary.....da się wygadać.......i powie tak jak Kinga:
-Spokojnie będzie dobrze.....zobaczysz:):):):)
Dzięki tym ludziom....dzięki Tomkowi, moje wypociny docierają do Was....tych, którzy nie milczą.....nie boją się okazać serca innym:):):)
Mam nadzieję, że to właśnie dzięki DKMS i wszystkim jej pracownikom Polska i jej mieskzańcy pod względem rozumienia problemu białaczki przestaną być CIEMNOGRODEM:):):)
Tego sobie i całemu DKMS życzę:):):)
Pozdrawiam serdecznie kochani:):):)
Mialam przyjemnosc poznac Tomka przy organizacji Dnia Dawcow Szpiku u mnie w miescie. Super facet, a do tego zna sie na tym co robi. Jestem pewna, ze zrobi wszystko, zeby wam pomoc!!! A fundacja? brak mi słów, aby okreslic to co robia!
OdpowiedzUsuńMoniko jezeli bedziesz miala ochote to zapraszam na maila: majka2009@onet.pl
Trzymajcie sie cieplutko, jestem calym sercem z Wami.
Wiara w powodzenie czyni cuda:) pozdrawiam
Również poznałam ludzi z DKMS, dzięki nim jestem już w bazie i planuje zorganizować również z nimi Dzień Dawcy Szpiku w innym mieście, ten blog poznałam również poprzez nich. Bardzo się ciesze że nawet w taki sposób można pomóc, będąc chociaż tylko zwykłym wolontariuszem. Ajć, uwierzcie że spotkałam się z taką grupą ludzi którzy chcą naprawde pomóc, usłyszeli a niewiedzieli jak się do tego zabrać!. Dzięki tym ludziom i tej fundacji mają taką możliwość. Pozdrówki dziewczyny - pozytywne myślenie no i dużo tych fluidów :P. Tak jak poprzedniczka napisała: "Wiara w powodzenie czyni cuda" Buźka
OdpowiedzUsuń