Królewna:)

Królewna:)

środa, 11 maja 2011

Mała zmiana planów!!!!!!!!!!!!!!

Taaaaaaaaaaaaaa myślałby kto, że to takie proste.................z nami jak to powiedziała Emilka nie ma tak łatwo:)
No cóż miało byc dzisiaj tak?????????
A nie jest....................ale nie smutac się proszę, bo będzie jutro rano około 9-10 Julcia rozpocznie swoje wejście w nowe lepsze życie:)
Opóźnienie spowodowane dobieraniem jeszcze materiału przeszczepowego................ciut za mało uzbierano 10 i dzis trzeba było jeszcze naszą biedną dawczynię pomęczyć:):):) Za te jej poświęcenie z całego serducha i każdej swojej komórki dziękuuuuuuuję:):):)
Do czegos Wam się cichaczem przyznam...........
Jak otrzymałam informację typu:
-Proszę Pani, nie udało się jeszcze zebrać wystarczająco komórek i musza jeszcze dobrać, kurier wyjedzie około 14, więc przeszczep będzie wieczorem!!!!
i drugą:
-Proszę Pani, szpik przyjedzie dość późno, więc przeszczep zrobimy jutro rano!!!!!!!!!!!!!!
to kochani zaczęłam wątpić czy do tego Julinkowego przeszczepu w ogóle dojdzie!!!!!!!!!!!!!!!!!
No bo kurna ciągle coś.....i coś....i coś!!!!!!!!!!!!!
Siedzimy, więc grzecznie w sali, Julinka twardo obwiązuje mi rękę kabelkami robiąc operację..............obkleja plastrami robiąc depilizację (jak to ona mówi)................czas mija na obijaniu się..........aż tu nagle koleżanka dobija się przez szybę............robi wielkie oczy................macha ręką żeby szybko wyjśc na korytarz!!!!!!!!!!!!!!!
Jezu nie wiedziałam kompletnie co sie dzieje.......................zrywamy więc z mojej ręki wszystkie wężyki...............zrzucam fartuchy, maski i czepki..................wypadam na korytarz................a ona woła idź do sióstr mają coś dla Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!
Kurde o co kaman???????????
Lecę a siostra uśmiecha sie od ucha do ucha....................roztwiera lodówkę taka jak turystyczna i wyjmuje jakieś zawiniątko.....................a ja czereśniak dalej nic nie kumam.......................więc siostra wyciąga dwa wory z brunatną cieczą ................................JEST...................JEST.....................JEST.....................DOJECHAŁ...............
NASZ.....................WYCZEKIWANY.....................WYTĘSKNIONY..................KOCHANY..............
ZDROWY......................SZPIK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Znowu sie do czegoś przyznam.....................kamień spadł mi z serca......................teraz niech moja wiara zdziała cuda.....................niechaj jutro wszystko pójdzie gładko..................serduszka jutro od 9 rano zaciskacie łapki...................bądźcie z nami myslami:):):) I wysyłajcie tonę pozytywnych fluidów:):):)
Do napisania Mamiszonka Miziołka:)

9 komentarzy:

  1. ufffff odnalazlam Was.jestem na urlopie u mamy i nie bralam swojego laptopa.szukala,szukalam az znalazlam. Oczywiscie ze bede trzymac kciuki. Daj znac jak Julcia sie czuje!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Moją wiarę też masz :) i mojej Siostrzyczki :) i całą moc pozytywnej energii :) ja Ci mówię,że się uda, bo musi się udać!

    popłakałam się ze wzruszenia i szczęścia to czytając...czekam na kolejne informacje!!!

    przytulasy Wam ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a już myslałam....powodzenia Dziewczyny:)))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzis wielki dzien!!!!! Oczywiscie przesylam moc pozytywow nie moze bc inaczej!!!! powodzenia kochane trzymajcie sie

    OdpowiedzUsuń
  5. ja już od wczoraj zaciskam łapy :) a co? na pewno nie zaszkodzi! :D Powodzenia!! kopniak na szczęście :)) trzymajcie się!!! :****

    OdpowiedzUsuń
  6. zagapiłam sie, ale myślę że i po wszystkim kciuki się należą!!! Teraz niech tam się wszystko ładnie układa, zagnieżdża, i daje nowe nadzieje na nowe życie!!! Jestem z Wami!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Co za emocjony, w końcu się doczekałyście.całymi nami jesteśmy z Wami.Buziaki i czekamy na wieści pozytywnej , oczywiście , treści.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytam z opóznieniem, bo dziś juz pewnie "po" i bardzo zycze POWODZENIA!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Moniś, skrobnij coś bo padniemy ze stresu:) Napisz tylko że jest ok i weźmiemy wreszcie głęboki oddech:)
    Kciuki cały czas mamy zaciśnięte!!! Powodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń