Królewna:)

Królewna:)

piątek, 12 listopada 2010

Upadki i wzloty:)

O Allachu jak ja bardzo bym chciała, żeby to wszystko już dobiegło końca.................Jakby ktoś miał na zbyciu lampę z Alladynem to bardzo proszę o podesłanie:):):) Bo lista życzeń się wydłuża każdego dnia:)
Całe szczęście, że mam parę osób, na których można polegać jak na Zawiszy, bo inaczej dawno bym zwariowała i nie ogarnęła tego całego miszmaszu:)
Aga, Ewa, Beata, Aneta, Domi, Andrzej, Arturek, Dortka, wszyscy znajomi z NK, znajomi Agi voalowicze i wszyscy, którzy się przyczynili do dołożenia promyczka.......... do naszego słabo świecącego słoneczka.........to w Waszą stronę kierujemy wielki ukłon podziękowania:)
To do Was kierowane są nasze wszelakie prośby a Wy wspaniale stajecie na wysokości zadania:)
Tym razem też prośba kierowana do aniołów mojej Julii.....trzymajcie kciuki, żeby gorączka, która sie pojawia od wczoraj wieczora....nie była oznakiem czegoś niesympatycznego!!!!!!!!
Jutro rankiem jadę z moją królewną do szpitala na kontrolę wyników krwi, więc gorączce mówimy zdecydowane NIEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!
Natomiast GRANULOCYTY przyjmiemy w każdych ilościach, bo Julinek tych komórek ma debet totalny:(:(:(
Także Panowie i Panie dmuchamy w kciuki, skupiamy jutro rano umysły, by z nami być mentalnie:):):)
A teraz na tapecie jest Schrek i miska popcornu..............oj tam proszę nie krzyczeć.........wątroba ma wyniki idealne:):):):)
Niech mamy coś od życia:):):)
Ach te nasze upadki i wzloty................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz