Kochani witajcie po długim czasie braku odzewu...............wybaczcie mnóstwo obowiązków, głowa zapaćkana................a i czasami brak pozytywnego myslenia...............chandra powakacyjna!!!!
Zastanawiacie sie czego będzie dotyczył ten post....................tego, że w ciężkich chwilach to Wy mnie podtrzymywaliście na duchu...............sklejaliście moją rozwalającą się wiarę........................podnosiliście kiedy upadałam...................staliście za mną jak mur!!!!!!!!!
Więc teraz kochani Waszej szczególnej troski i Waszej mocy potrzebuje Mati................pisałam już o nim wcześniej.....................chłopiec jest w klinice we Wrocławiu..............jest już po przeszczepie..................ale do jasnej cholery nie jest dobrze...............cytuję jego ciocię i jej e-mail do mnie:
"Moniko Mateuszek walczy o zycie na OIOM z sepsa, zapaleniem pluc .Wczoraj mial zapasc,ciesnienie zeszlo do 40/20.Prosimy o modlitwe, slowa otuchy.Czy wszytstkie powiklania musialy spasc na niego? Pytalam ,Boze gdzie jestes? Nie mam sily..."
Piszę to i płaczę............chcę kląć.....chcę wyc do księżyca..............chcę żeby ten cały syf już się skończył................kochani ta wojna jest taka nierówna.................błagam pomóżcie im!!!!!!!!!!!!!!
Nie wiem czy dobrze robię ale podaje e-mail do cioci Matiego: malgoska182@gazeta.pl
Każde wsparcie jest na wagę złota!!!!!!!!!!!!
Ode mnie:
Gosiu wiem, że to tylko czcze gadanie ale ja wiem, ze z OIOM-u sie wychodzi.........znam osobiście takie przypadki..........widziałam chłopca, którego tam wieźli...........było ciężko bez szans..............płakał prawie cały oddział onkologii.................a mały to przetrwał i ma się świetnie:)
Gosiu Bóg istnieje..................cholera trzeba w to wierzyć................po prostu musisz...................błagam nie poddawaj się..................zobaczycie będzie dobrze..................przecież ja muszę się wprosic na 18-stkę:):):)
Mati nie daj się!!!!!!!!!! Walcz!!!!!!!!!!!!! Co by się nie działo Walcz!!!!!!!!!!!!!! Przekazuję Ci tyle mojej mocy ile jestem w stanie wygenerować!!!!!!!!!!!
Jesteś twardym zawodnikiem...................nie dałeś się białej juz tyle razy...........więc wyciągnęła przeciwko Tobie mocniejsze działa....................ale pamiętaj nawet po najgorszej bitwie huk ustaje...............załóż pancerz mocy i walcz z wrogiem!!!!!!!!!!!!!!!!! Błagam nie daj się jej................nie daj jej tej satysfakcji!!!!!!!!!!!!!!!
Ja po prostu nie pozwalam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie ma juz dzielnego Mateuszka.Nie ma.
OdpowiedzUsuń