Królewna:)

Królewna:)

wtorek, 6 grudnia 2011

O tym czy istnieje........ czy nie:):):)

-Nie prawda!!!!!!!! Na Mikołajki rodzice kupują prezenty!!!!!!
-Jesteś tego pewna????? Ten kto przestaje wierzyć..........przestaje dostawać prezenty:):):):)
Ta dyskusja chyba trwałaby wiecznie, gdyby nie argument bycia pozbawionym podarku:):):)
Oczywiście odbywała się pomiędzy Julią i mną!!!!!

Wczoraj dziatwa stwierdziła, że idą wcześniej wstać bo.......................Mikołaj lubi jak dzieci wcześniej zasypiają..........tutaj chyba podziałał obejrzany ostatnio film "Artur ratuje gwiazdkę":):):):)
Więc i ja poszłam za ich przykładem i o godzinie 22 już lulaliśmy:):):)
Budzik nastawiony na 4 rano...............wychodzę.......brrrrrr jej jak jest zimno.............kozaki bez skarpetek to był zły pomysł!!!!!!!!!!!!!
Otwieram bagażnik autka........to tutaj skryłam prezenty przed wścibskimi oczami mych dzieci:):):)
Pakuję do toreb...........dorzucam słodycze i lecę z powrotem, bo mi myśli już chyba zamarzają:):):)
Buty muszę ściągnąć na korytarzu.................radary mają nastawione nawet jak śpią jak na coś czekają:):):):)
Oj!!!!!!!! Tylko, żeby pies nie szczekał:):):):)
Idę po ciemku..................pleace, żeby nie huknąć głową w ścianę:):):):)
Jezu bycie Mikołajem to piekielnie ciężka robota:):):):)

Prezenty dostarczone....................wskakuje pod kołderkę się ogrzać.................kurcze coś leży na moim łóżku...............niecierpliwie rozwijam zawiniątko.......................a tam..........................................................................ręcznie zrobiony rysunek mikołaja oraz zaczepki na klucze z Bindeez:):):):)

Dziękuję Mikołaju:):):):):)

P.S.: Istnieje........czy nie.................ta noc i poranek są magiczne:):):):)

3 komentarze:

  1. Moniko istnieje Mikolaj.Dobrze jest jak najdluzej wierzyc.Kiedys w zyciu przychodza momenty,ze czlowiek nie ma sily w nic uwierzyc.
    Mam nadzieje ,ze Szymon i Julia zadowoleni z prezentow mikolajkowych.
    Zbliza sie czas swiateczny.Wiem ,ze czy chcemy czy nie swieta przyjda i beda.Po raz pierwszy chcialabym przespac te swieta. Gdy zablysnie pierwsza gwiazdka nasz wzrok bedzie szukal Mateuszka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wzruszająca historia :) kochane dzieciaczki aż mi się łezka w oku zakręciła :) pozdrawiam serdecznie, wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mikołaj jest w każdym z nas, o ile potrafimy dawać, niekoniecznie prezenty , ale uśmiech , dobre słowo, zrozumienie.Możemy podać rękę potrzebującym ,albo termos.... z ciepłą herbatą jak Emila.Przyszła niedawno z psem i prosi bym dała jej nasz termos na stracenie....z herbatą.Zaniosła go bezdomnemu, który siedział pod śmietnikiem.Popłakał się.Emila była jego Mikołajem

    OdpowiedzUsuń