Królewna:)
sobota, 24 grudnia 2011
The Power Of Love - Frankie Goes To Hollywood
Wpadło mi to w łapki i stwierdziłam, że muzyczka idealna na dzisiejszy dzień:):):):)
Kochani zdrówka.......zdrówka.......i jeszcze raz pieniędzy:):):):)
Tak na serio życzymy Wam..............niechaj święta upłyną w atmosferze zupełnej, bezgranicznej miłości....zrozumienia......troski....ciepła i zgody :):):)
Niechaj w sercu rośnie radość i spełnienie........dając zadowolenie :):):):)
Cudnych prezentów...........smaczności na stole..........spokoju i relaxu:):):):)
Życzę ja i moja dziatwa Julinka i Szymek:):):)
wtorek, 6 grudnia 2011
O tym czy istnieje........ czy nie:):):)
-Nie prawda!!!!!!!! Na Mikołajki rodzice kupują prezenty!!!!!!
-Jesteś tego pewna????? Ten kto przestaje wierzyć..........przestaje dostawać prezenty:):):):)
Ta dyskusja chyba trwałaby wiecznie, gdyby nie argument bycia pozbawionym podarku:):):)
Oczywiście odbywała się pomiędzy Julią i mną!!!!!
Wczoraj dziatwa stwierdziła, że idą wcześniej wstać bo.......................Mikołaj lubi jak dzieci wcześniej zasypiają..........tutaj chyba podziałał obejrzany ostatnio film "Artur ratuje gwiazdkę":):):):)
Więc i ja poszłam za ich przykładem i o godzinie 22 już lulaliśmy:):):)
Budzik nastawiony na 4 rano...............wychodzę.......brrrrrr jej jak jest zimno.............kozaki bez skarpetek to był zły pomysł!!!!!!!!!!!!!
Otwieram bagażnik autka........to tutaj skryłam prezenty przed wścibskimi oczami mych dzieci:):):)
Pakuję do toreb...........dorzucam słodycze i lecę z powrotem, bo mi myśli już chyba zamarzają:):):)
Buty muszę ściągnąć na korytarzu.................radary mają nastawione nawet jak śpią jak na coś czekają:):):):)
Oj!!!!!!!! Tylko, żeby pies nie szczekał:):):):)
Idę po ciemku..................pleace, żeby nie huknąć głową w ścianę:):):):)
Jezu bycie Mikołajem to piekielnie ciężka robota:):):):)
Prezenty dostarczone....................wskakuje pod kołderkę się ogrzać.................kurcze coś leży na moim łóżku...............niecierpliwie rozwijam zawiniątko.......................a tam..........................................................................ręcznie zrobiony rysunek mikołaja oraz zaczepki na klucze z Bindeez:):):):)
Dziękuję Mikołaju:):):):):)
P.S.: Istnieje........czy nie.................ta noc i poranek są magiczne:):):):)
-Jesteś tego pewna????? Ten kto przestaje wierzyć..........przestaje dostawać prezenty:):):):)
Ta dyskusja chyba trwałaby wiecznie, gdyby nie argument bycia pozbawionym podarku:):):)
Oczywiście odbywała się pomiędzy Julią i mną!!!!!
Wczoraj dziatwa stwierdziła, że idą wcześniej wstać bo.......................Mikołaj lubi jak dzieci wcześniej zasypiają..........tutaj chyba podziałał obejrzany ostatnio film "Artur ratuje gwiazdkę":):):):)
Więc i ja poszłam za ich przykładem i o godzinie 22 już lulaliśmy:):):)
Budzik nastawiony na 4 rano...............wychodzę.......brrrrrr jej jak jest zimno.............kozaki bez skarpetek to był zły pomysł!!!!!!!!!!!!!
Otwieram bagażnik autka........to tutaj skryłam prezenty przed wścibskimi oczami mych dzieci:):):)
Pakuję do toreb...........dorzucam słodycze i lecę z powrotem, bo mi myśli już chyba zamarzają:):):)
Buty muszę ściągnąć na korytarzu.................radary mają nastawione nawet jak śpią jak na coś czekają:):):):)
Oj!!!!!!!! Tylko, żeby pies nie szczekał:):):):)
Idę po ciemku..................pleace, żeby nie huknąć głową w ścianę:):):):)
Jezu bycie Mikołajem to piekielnie ciężka robota:):):):)
Prezenty dostarczone....................wskakuje pod kołderkę się ogrzać.................kurcze coś leży na moim łóżku...............niecierpliwie rozwijam zawiniątko.......................a tam..........................................................................ręcznie zrobiony rysunek mikołaja oraz zaczepki na klucze z Bindeez:):):):)
Dziękuję Mikołaju:):):):):)
P.S.: Istnieje........czy nie.................ta noc i poranek są magiczne:):):):)
Subskrybuj:
Posty (Atom)